Nukleotydy, a zdrowie serca – profilaktyka chorób układu krążenia
W ostatnich latach rośnie zainteresowanie nukleotydami również jako cząsteczkami aktywnie uczestniczącymi w regulacji funkcji serca i naczyń krwionośnych. Badania wskazują, że nukleotydy mogą stanowić element nowoczesnych strategii wspomagających prewencję oraz terapię chorób układu sercowo-naczyniowego. Ich działanie obejmuje nie tylko wspieranie energetyki komórkowej, ale także regulację stresu oksydacyjnego, stanów zapalnych, starzenia komórek śródbłonka oraz przebudowy mięśnia sercowego.
Energetyka komórkowa – fundament pracy serca
Mięsień sercowy jest jednym z najbardziej aktywnych metabolicznie narządów w organizmie. Aby pracować bez przerwy przez całe życie, serce potrzebuje ogromnych ilości energii, która dostarczana jest głównie w postaci ATP (adenozynotrójfosforanu). Nukleotydy adenozynowe – ATP, ADP, AMP – bezpośrednio uczestniczą w mechanizmach skurczu i rozkurczu serca.
W przypadku niewydolności serca lub ostrych incydentów wieńcowych (np. zawału), dochodzi do wyraźnego spadku poziomu ATP oraz jego prekursora NAD⁺, co prowadzi do zaburzeń przemian energetycznych i niedotlenienia komórek mięśniowych [1–3].
Równie istotny jest stosunek NAD⁺/NADH, który wpływa na aktywność enzymów biorących udział w cyklu Krebsa i glikolizie – procesach odpowiedzialnych za wytwarzanie energii w komórkach. Im lepiej działają te procesy, tym sprawniej funkcjonuje serce, szczególnie pod obciążeniem.
Zaburzenia metabolizmu nukleotydów a choroby serca
W przebiegu przewlekłych schorzeń sercowo-naczyniowych, takich jak niewydolność serca, miażdżyca czy nadciśnienie, dochodzi do głębokich zmian w metabolizmie nukleotydów. Obserwuje się m.in.:
- spadek poziomu ATP i NAD⁺,
- zaburzenia metabolizmu puryn i pirymidyn,
- zwiększoną produkcję wolnych rodników i cytokin prozapalnych [3].
Co ciekawe, te zmiany silniej korelują z dysfunkcją rozkurczową serca niż ze skurczową. Oznacza to, że oprócz zdolności do kurczenia się, serce zaczyna mieć trudności z rozluźnianiem się i napełnianiem krwią – co w dłuższej perspektywie wpływa na obniżenie pojemności minutowej i pogarsza wydolność całego układu krążenia.
Nowe zastosowania znanych cząsteczek – potencjał terapeutyczny nukleotydów
Obiecujące dane przedkliniczne i eksperymentalne wskazują, że niektóre nukleotydy mają potencjał terapeutyczny jako czynniki kardioprotekcyjne:
- UTP (uridynotrójfosforan) podany przed epizodem niedokrwienia zmniejszał rozległość martwicy mięśnia sercowego i poprawiał jego kurczliwość [4].
- Agonista receptora P2Y2 (np. MRS2768) chronił kardiomiocyty przed uszkodzeniem spowodowanym niedotlenieniem – zarówno w badaniach in vitro, jak i w modelach zwierzęcych [5].
- Uracylowe nukleotydy (UTP, UDP) wykazują właściwości przeciwzapalne i mogą przeciwdziałać niekorzystnym skutkom nadmiaru adenozynowych nukleotydów w warunkach stresu komórkowego [3].
Wszystko to sugeruje, że w przyszłości nukleotydy mogą być stosowane jako leki wspierające regenerację mięśnia sercowego, zwłaszcza po zawale lub w chorobach przewlekłych.
Mechanizmy ochronne: przeciwzapalne, antyoksydacyjne, antyfibrotyczne
Oprócz udziału w energetyce, nukleotydy wpływają na szereg mechanizmów molekularnych istotnych dla zdrowia serca:
- Działanie przeciwutleniające – poprzez ograniczanie nadmiernego tworzenia wolnych rodników i reaktywnych form tlenu (ROS), które uszkadzają błony komórkowe [6].
- Działanie przeciwzapalne – nukleotydy mogą redukować ekspresję cytokin zapalnych oraz hamować aktywność fibroblastów odpowiedzialnych za procesy włóknienia mięśnia sercowego (np. poprzez wpływ na TGF-β1) [7].
- Wpływ na śródbłonek naczyniowy – niektóre receptory nukleotydowe (np. P2Y4) są aktywne w komórkach śródbłonka i biorą udział w rozwoju naczyń oraz naprawie ich struktury po urazach [4].
W jednym z badań wykazano także, że suplementacja nukleotydami może spowalniać proces starzenia się komórek śródbłonka, co ma ogromne znaczenie w kontekście zapobiegania miażdżycy i chorobom naczyniowym związanym z wiekiem [6].






